Godło Polski
wyszukiwarka zaawansowana
Wybierz obszar
Zgłoś błąd
wyślij formularz zgłoszeniowy

Aktualności

6 listopada 2020
Instytut Nauk o Żywieniu Człowieka i Rolnictwie

Współpraca Instytutu Nauk Rolniczych, PWSZ w Chełmie z Nadbużańskim Związkiem Pszczelarzy w Chełmie

W dniu 30 października 2020 r. w Instytucie Nauk Rolniczych odbyło się spotkanie edukacyjne na temat znaczenia pszczół miodnych we współczesnym świecie w ramach współpracy PWSZ w Chełmie z Centrum Edukacji Pszczelarstwa przy Nadbużańskim Związku Pszczelarzy w Chełmie. Ze względu na sytuację epidemiologiczną spotkanie odbyło się na platformie Google Classroom PWSZ w Chełmie. Podczas spotkania Prezes NZP w Chełmie, Pan Sławomir Padowski zaprezentował wykład pt.: „Pszczoła i jej rola”. W spotkaniu uczestniczyło ponad 30-tu słuchaczy zarówno studentów Rolnictwa jak i pracowników INR PWSZ w Chełmie. Prawie 1/3 tego, co spożywamy jest efektem aktywności pszczół. Gdyby nie pszczoły, nie mielibyśmy szansy na spożywanie najbardziej popularnych owoców, wielu warzyw jak również ziół, migdałów, a nawet… herbaty i kawy! Czy grozi nam ich masowe wyginięcie, które jak się powszechnie sądzi, będzie krokiem w stronę zniszczenia życia na Ziemi? Pszczołę miodną można spotkać pod każdą szerokością geograficzną. Warunkiem jej występowania są kwitnące kwiaty. Choć poszczególne gatunki pszczół mogą nieco różnić się od siebie, ich ogólna budowa i zasady funkcjonowania organizmu są jednakowe, bez względu na gatunek. Każda pojedyncza pszczoła to doskonały, wspaniale przemyślany przez naturę mechanizm, w którym każdy, nawet najdrobniejszy element ma swoje zadanie do wykonania. Jeżeli przyjrzymy się pszczole z bliska, możemy zauważyć, że podobnie jak człowiek, pszczoły mają możliwość rozróżniania czterech smaków – gorzkiego, słodkiego, słonego i kwaśnego. Jednak w codziennym życiu interesuje je smak słodki, a konkretnie jego określony poziom – pszczoły zbierają bowiem tylko taki nektar, który ma w składzie co najmniej 8 procent tłuszczu. Do dzisiaj trwają spory, czy autorem obserwacji, że jeżeli pszczoły znikną całkowicie z powierzchni planety, ludziom pozostaną tylko 4 lata życia jest Albert Einstein, czy też jako pierwszy wypowiedział je jeszcze w XIX stuleciu Karol Darwin lub pisarz Maurice Maeterlinck w książce „Życie pszczół”. Niezależnie jednak, czy potraktujemy je dosłownie, czy jako publicystyczną przenośnię, faktem pozostaje, że zniknięcie pszczół spowodowałoby w dalszej perspektywie koniec istnienia tysięcy gatunków roślin i trudne do przewidzenia zmiany w funkcjonowaniu całego ekosystemu. Eksperci wskazują, że w kwestii ochrony pszczół nie wystarczą wielkie, międzynarodowe konferencje oraz działania na szczeblu polityki krajowej lub regionalnej. Przede wszystkim powinniśmy sadzić w ogródkach, na podwórkach i balkonach takie rośliny, które dają pszczołom nektar i pyłek. Wystarczy, że w jednym bloku mieszkalnym 10 osób posadzi w doniczce kwiaty miododajne: macierzankę, melisę lekarską, dziurawiec zwyczajny, nawłoć pospolitą, lucernę lub miodunkę, by pszczołom zapewnić obszar zdrowego wyżywienia odpowiadający wielkości kilkuset boisk piłkarskich! Boštjan Noč, prezes Związku Pszczelarzy Słowenii, napisał, że w XXI wieku pojawiła się przed ludźmi niepowtarzalna szansa, aby razem z pszczołami doprowadzić do czystego, zdrowego i przyjaznego środowiska naturalnego, będącego wspólnym domem dla obydwu gatunków. Warto nie zmarnować tej szansy.

Close up group of bees on a daisy flower

Podobne aktualności